- autor: rafalbaran, 2012-08-26 19:07
-
Fantastyczne widowisko mogli obejrzeć dzisiejszego popołudnia kibice zgromadzeni wokół boiska sportowego w Smogórach. Bohaterem spotkania bez wątpienia był bramkarz gospodarzy, który w nieprawdopodobny sposób interweniował przy wielu sytuacjach stworzonych przez ekipę z Czarnowa...
Spotkania zaczęliśmy od bardzo szybko straconej bramki. W głupi sposób zafundowaliśmy gospodarzom rzut wolny, po którym z pozoru niegroźny strzał wpadł "za kołnierz" naszego goalkeepera. W dalszej części pierwszej połowy przewagę zdobywał nasz zespół. Nie potrafiliśmy jednak zakończyć kilku dogodnych sytuacji bramką.
W drugiej połówce nastąpiło parę zmian w ustawieniu naszego zespołu. Do środka przesunięty został Kuba Barth, do napadu Chełpa, a na lewą pomoc Uglik. Zmiany okazały się świetnym rozwiązaniem. Walka dominowała przez całą drugą część spotkania stwarzając sobie ogromną ilość sytuacji do strzelenia gola. Niesamowite interwencje wykonywał bramkarz Spójni, który świetnie wyłapywał dośrodkowania, fantastycznie bronił strzały z dystansu (interwencja przy strzale Kuby Bartha - coś nieprawdopodobnego). Do swojej kolekcji zapisał także obroniony rzut karny strzelany przez Uglika. Gospodarze ograniczyli się wyłącznie do bardzo szybkich kontrataków. Wyrównaliśmy w 90min po strzale Chełpy. Spójnia w doliczonym czasie gry zapewniła sobie zwycięstwo po sprytnym strzale w długi róg naszej bramki.
Widowisko - świetne. Nasza gra, szczególnie w drugiej połowie może napawać optymizmem przed zbliżającymi się rozgrywkami ligowymi. Mądrze grę reżyserowali bracia Barth, dobrze z przodu spisał się Chełpa, fajnie skrzydłem szarpał Uglik, odważnie w obronie zagrali Grajewski, Sulmiński i Baran. Nieźle na przedstoperze spisał się Dereczenik. Bez wątpienia było to najlepszy sparing w naszym wykonaniu.
Mecz pokazał także jak ważnym elementem zespołu jest gra bramkarza. Spójnia, która w pierwszym spotkaniu była zespołem lepszym, dzisiaj nie potrafiła zdominować gry na boisku. W takich sytuacjach pewna i skuteczna gra bramkarza potrafi w ogromny sposób wpłynąć na wynik spotkania. Wypada tylko pogratulować i brać przykład z takiej gry goalkeepera
SPÓJNIA III SMOGÓRY - WALKA CZARNÓW 2:1 (1:0)
Bramki: Chełpa 90`
Skład: Bulanowski - Baran Sulmiński (Grajewski) Dereczenik Uglik - Karpuk (Grygorczyn) Barth Sz. Barth J. Karol (Dubik) - Kawiński Chełpa